Tutaj toczą bitwę cztery królestwa, bitwa się dopiero zaczyna.....
Administrator
Mówią, że to na tej wyspie Suicune się zjawił w chwili, gdy Arceus tworzył ten świat. Podobno co 2 lata Suicune przybywa na wyspę i otacza ją swoją energią.
Offline
Użytkownik
Nie udało ci się zasnąć, ponieważ usłyszałeś odgłosy walki.
Offline
Użytkownik
Zobaczyłeś dwa trenujące pokemony. Były to Poliwag i Poliwir.
Offline
Użytkownik
- Dobrze
Odpowiedział poliwag.
- Ognisty pokemon na tej wyspie do rzadkość.
Spostrzegł Poliwir.
Offline
Użytkownik
- Jak chcesz to możesz popatrzeć na nasz trening. Chcemy się przygotować na atak zabójcy.
Powiedział Poliwag.
Offline
Użytkownik
Po twoich słowach oboje wystrzelili w ciebie wodną bronią.
Offline
Użytkownik
Oboje uderzyli armatką wodną w ziemię dzięki czemu wyskoczyli kilkanaście metrów w górę i atakują cię pompą wodną.
Offline
Użytkownik
Udało im się skontrować żar, a gdy opadli Poliwir zaatakował wodnym pulsem, a poliwag stalowym ogonem.
Offline
Użytkownik
Niestety najpierw ty dostałeś wodnym pulsem, a dopiero potem oberwałeś stalowym ogonem. zacząłeś skupiać energię i zaatakowałeś dziobaniem poliwaga, który oberwał, ale sprzedał ci plaska z ogona.
- Pokażmy mu naszą prawdziwą siłę.
Powiedział mały poliwag i zaatakował bombą dźwięku.
Offline
Użytkownik
Poliwag nieźle oberwał, ale ty po chwili dostałeś Bąbelkowym promieniem, którego użył Poliwhirl i teraz ponawia atak. Twoje siły są na wyczerpaniu tymczasem tamta dwójka świetnie się trzyma.
Offline
Użytkownik
Usiadłeś położyłeś się, ale dalej nie mogłeś zasnąć ponieważ owe pokemony znowu zaczęły trenować jedną bomba dźwięku uderzyła w pień drzewa pod którym siedziałeś.
- Przepraszam!
Krzyknął mały poliwag.
Zyskujesz 152PD
Ostatnio edytowany przez MG (2011-01-31 20:03:03)
Offline
Użytkownik
Zauważyłeś Flearona gadającego Vaporeonem .
Offline
Użytkownik
- Ogniak tutaj?
- To dziwne, prawda? Może prąd go tu przyniósł?
- No mogło tak być.
Pokemony zaczęły między sobą gadać o tobie, a po chwili podeszli i.
- Witaj, tak w tym królestwie ognisty pokemon to rzadkość.
Offline
Użytkownik
(pomyłka miało być Leafeon, a napisałam Flearon. )
- W takim razie co powiesz na walkę ze mną?
Spytał Leafeon
Offline
Użytkownik
( Skupianie energii to ruch, który pozwala ci skupić energie i zwiększyć moc następnego ataku - im więcej skupienia tym więcej skupionej mocy.)
Leafeon skontrował żar nasiennym pociskiem. I teraz atakuje ostrym liściem.
Offline
Użytkownik
Leafeon sprawnie uniknął każdego z ataków i zaczął atakować cały czas nasiennym pociskiem nie przestając ani na moment.
- Uważaj jesteśmy elitarną jednostką wojskowych. Zarówno ja jak i Leafeon mozemy śmiało mieć rangę kapitańską.
Rzekł Vaporeon obserwując walkę.
Offline
Użytkownik
Uniknął dziobania bez żadnego problemu, żaru zresztą też ty natomiast dostałeś nasiennym pociskiem, a potem ostrym lisciem. Jesteś wykończony.
- Co chcesz byśmy cię trenowali? Co ty na to?
Powiedział, a następnie spytał się o to Vaporeona.
- Czemu nie? Lapras i tak przypłynie za parę godzin.
Oba pokemony podeszły do ciebie.
- Nie byłeś w stanie ani razu trafić mojego kolegi, ale w ciagu kilku godzin to powinno się zmienić. Jednak czy to była cała twoja siła?
Offline
Użytkownik
- W takim razie poprawimy moc twojego żaru. Twoim celem jest tamto drzewo jeśli zniszczysz jego pień zaczniemy trening. Używaj jedynie żaru. Staraj się jak najmniej razy wystrzelić, a przed każdym strzałem skoncenrtuj się na jednym punkcie.
Offline
Użytkownik
To był przeciętny żar, ale zawsze możesz spróbować jeszcze raz.
Offline
Użytkownik
Ten żar był podobny do poprzedniego, ale deczko silniejszy. Pień jak pieć, ale na aktualnym poziomie musiałbyś uderzyć 6 razy by go rozwalić.
Offline
Użytkownik
Pień już prawię pękł, ale Leafeon i Vaporeon podeszli do ciebie, a Vaporeon powiedział.
- Teraz razem cię zaatakujemy, a ty masz kontrować wszystko żarem.
Zaatakowali bąbelkami i żarem.
Offline
Użytkownik
Udało się, ale oni nie przerywają ostrzału i cały czas atkują bąbelkami i nasiennenym pociskiem.
Offline
Użytkownik
By nie przedłużać po kilku kontrach udało ci się przebić przez nasienny pocisk Leafeona, który podszedł do ciebie i powiedział.
- Twój żar jest silniejszy, ale musimy już iść. Potrenuj dalej sam.
Pokemony wsiadły na Laprasa, który spełniał rolę przewoźnika miedzy wyspami i po chwili zniknęli z twojego pola widzenia.
Offline
Użytkownik
Zasnąłeś i śpisz sobie.
Offline